Wczesna kastracja
Wczesna kastracja (czyli wykonana przed osiągnięciem dojrzałości płciowej). Narządy rodne są słabiej ukrwione, co ułatwia przeprowadzenie zabiegu i zmniejsza ryzyko krwotoków. Kocięta szybciej dochodzą do siebie, znoszą narkozę lepiej niż starsze osobniki, ponieważ ich metabolizm jest szybszy. Kocięta mają szybszy okres rekonwalescencji, rany krócej się goją. Ryzyko zabiegu i komplikacji jest znacznie zmniejszone.
Badania pokazują, ze zarówno kocury jak i kotki kastrowane żyją dłużej, w przeciwieństwie do kotów niekastrowanych. Kastracja chroni koty przed nowotworami. Ma również pośrednio wpływ na ochronę przed przenoszeniem kociej białaczki (FeLV), wirusem niedoboru immunologicznego (FIV), którymi to koty zarażają się podczas krycia. Przed wścieklizną i innymi chorobami zakaźnymi.
Badania pokazują, ze zarówno kocury jak i kotki kastrowane żyją dłużej, w przeciwieństwie do kotów niekastrowanych. Kastracja chroni koty przed nowotworami. Ma również pośrednio wpływ na ochronę przed przenoszeniem kociej białaczki (FeLV), wirusem niedoboru immunologicznego (FIV), którymi to koty zarażają się podczas krycia. Przed wścieklizną i innymi chorobami zakaźnymi.
Kastracja, a sterylizacja
Często słyszymy, że kocury się kastruje, a kotki sterylizuje. Nie do końca jest to prawdą.
Sterylizacja - polega na podwiązaniu jajowodów u kotki, a u kocurów nasieniowodów.
Ten zabieg nie chroni przed chorobami narządów rozrodczych, ponieważ w dalszym ciągu pozostają one w organizmie kota i mogą być zaatakowane przez nowotwór. Zabieg ten nie ogranicza produkcji hormonów płciowych. Kot natomiast pozostaje nieodwracalnie bezpłodny. Coraz mniej lecznic przeprowadza już ten zabieg. Większość wykonuje kastrację.
Kastracja - jest trwałym usunięciem jajników wraz z macicą u kotki, a u kocura trwałym usunięciem jąder. Kotki nie zachorują np. na ropomacicze, ponieważ nie mają już macicy, a kocury na nowotwory jąder.
Często słyszymy, że kocury się kastruje, a kotki sterylizuje. Nie do końca jest to prawdą.
Sterylizacja - polega na podwiązaniu jajowodów u kotki, a u kocurów nasieniowodów.
Ten zabieg nie chroni przed chorobami narządów rozrodczych, ponieważ w dalszym ciągu pozostają one w organizmie kota i mogą być zaatakowane przez nowotwór. Zabieg ten nie ogranicza produkcji hormonów płciowych. Kot natomiast pozostaje nieodwracalnie bezpłodny. Coraz mniej lecznic przeprowadza już ten zabieg. Większość wykonuje kastrację.
Kastracja - jest trwałym usunięciem jajników wraz z macicą u kotki, a u kocura trwałym usunięciem jąder. Kotki nie zachorują np. na ropomacicze, ponieważ nie mają już macicy, a kocury na nowotwory jąder.
Kotki, przed czym chroni wczesna kastracja kotek?
U kotek pierwsza rujka może wystąpić w wieku 6 miesięcy. Istnieją przypadki, kiedy kotka w wieku 6 miesięcy została już mamą, więc musiała dostać ruje gdy miała zaledwie 4 miesiące!
Kotka w czasie rui tupta łapkami nisko po podłodze, podnosi ogon, tarza się i głośno miauczy. Kotki również tak jak niekastrowane kocury znaczą moczem swój teren podczas rui. Wszystko po to, aby przyciągnąć potencjalnego amanta i zostać pokrytą. Ruja trwa do 10 dni, kotka w tym czasie mało je, kondycja futra pogarsza się, spada jej odporność, przez co jest bardziej podatna na choroby (często śmiertelne i nieuleczalne). Jeżeli nie zostanie w tym czasie pokryta, nie odbije się to obojętnie na jej psychice. Samiczka poczuje się sfrustrowana, że jej tańce godowe i „śpiewy” nie zostały wysłuchane i znów za jakieś 14 dni dostanie kolejnej rui, i tak w kółko. Może dojść do rui chronicznej, bardzo szkodliwej dla stanu zdrowia kotki. Wyobraźmy sobie teraz wolno żyjące koty, nad którymi nikt nie ma kontroli (a przecież sam człowiek do tego dopuścił, nie kastrując swoich kotów i wypuszczając je samopas). Jak już wspomniałam kotce spada odporność podczas rui, jest wysoce prawdopodobne, że zostanie zarażona groźnymi dla życia chorobami i przekaże je swojemu potomstwu. Ktoś może powiedzieć, że ma koty niewychodzące i nie musi kastrować ponieważ, nie istnieje ryzyko zarażenia się kotki podczas krycia od innych kocurów. Nic bardziej mylnego! Kotki nie wychodzące rujkują tak samo jak wychodzące. Ciągłe ruje u kotek prowadzą do śmiertelnych chorób m.in. groźnego ropomacicza.
Mamy XXI wiek i myślę, że już nikt nie wierzy w bzdury, iż kotka powinna zajść przynajmniej raz w ciążę itp. U kotek niekastrowanych, cysty na jajnikach mogą się pojawić nawet w wieku 6 miesięcy. Kastracja chroni nasze kotki przed ropomaciczem, pojawieniem się torbieli na jajnikach, cyst, nowotworami jajników, nowotworami listwy mlecznej. Nie wspominając już o ciągłym wycieńczeniu kotki spowodowanym kolejnymi rujami.
U kotek pierwsza rujka może wystąpić w wieku 6 miesięcy. Istnieją przypadki, kiedy kotka w wieku 6 miesięcy została już mamą, więc musiała dostać ruje gdy miała zaledwie 4 miesiące!
Kotka w czasie rui tupta łapkami nisko po podłodze, podnosi ogon, tarza się i głośno miauczy. Kotki również tak jak niekastrowane kocury znaczą moczem swój teren podczas rui. Wszystko po to, aby przyciągnąć potencjalnego amanta i zostać pokrytą. Ruja trwa do 10 dni, kotka w tym czasie mało je, kondycja futra pogarsza się, spada jej odporność, przez co jest bardziej podatna na choroby (często śmiertelne i nieuleczalne). Jeżeli nie zostanie w tym czasie pokryta, nie odbije się to obojętnie na jej psychice. Samiczka poczuje się sfrustrowana, że jej tańce godowe i „śpiewy” nie zostały wysłuchane i znów za jakieś 14 dni dostanie kolejnej rui, i tak w kółko. Może dojść do rui chronicznej, bardzo szkodliwej dla stanu zdrowia kotki. Wyobraźmy sobie teraz wolno żyjące koty, nad którymi nikt nie ma kontroli (a przecież sam człowiek do tego dopuścił, nie kastrując swoich kotów i wypuszczając je samopas). Jak już wspomniałam kotce spada odporność podczas rui, jest wysoce prawdopodobne, że zostanie zarażona groźnymi dla życia chorobami i przekaże je swojemu potomstwu. Ktoś może powiedzieć, że ma koty niewychodzące i nie musi kastrować ponieważ, nie istnieje ryzyko zarażenia się kotki podczas krycia od innych kocurów. Nic bardziej mylnego! Kotki nie wychodzące rujkują tak samo jak wychodzące. Ciągłe ruje u kotek prowadzą do śmiertelnych chorób m.in. groźnego ropomacicza.
Mamy XXI wiek i myślę, że już nikt nie wierzy w bzdury, iż kotka powinna zajść przynajmniej raz w ciążę itp. U kotek niekastrowanych, cysty na jajnikach mogą się pojawić nawet w wieku 6 miesięcy. Kastracja chroni nasze kotki przed ropomaciczem, pojawieniem się torbieli na jajnikach, cyst, nowotworami jajników, nowotworami listwy mlecznej. Nie wspominając już o ciągłym wycieńczeniu kotki spowodowanym kolejnymi rujami.
Kocury, przed czym chroni wczesna kastracja kocurów?
W przypadku kocurów kastracja pozwala uchronić je przed nowotworami jąder, przerzutami nowotworów i skrętem nasieniowodów. Zmniejsza także woń kociego moczu. Wczesna kastracja kocurów eliminuje problem znaczenia terenu moczem przez kocura, ponieważ nie zdążył nabyć on jeszcze tego nawyku. Kastrowany kocur nie czuje potrzeby ‘uciekać’ z domu ‘za kotką’. Po kastracji nie występują zachowania agresywne u kocura, spada stężenie testosteronu i chęć walki z innymi osobnikami. Zabieg kastracji w późniejszym wieku może skutkować tym, iż kocur nie oduczy się już znaczyć terenu. Jego agresja spadnie nieznacznie niż miałoby to miejsce w przypadku wczesnej kastracji.
Mitem jest twierdzenie, ze koty po zabiegu wczesnej kastracji mają zmniejszoną cewkę moczową. Absolutnie jest to nieprawdą. Kastrowane koty mają średnicę cewki moczowej taką samą jak i koty niekastrowane.
Po kastracji koty mogą stać się mniej aktywne, co może powodować odkładanie się tkanki tłuszczowej. Szczególnie tyczy się to kastracji kota w późniejszym wieku, ponieważ kastrowane kocięta absolutnie nie przejawiają mniejszej aktywności. Między innymi dlatego, zaleca się ten zabieg w wieku 13 - 14 tygodni. Kastrowane otyłe koty mają jeszcze większy problem, ponieważ poprzez spadek ich aktywności, mniej piją. Skutkuje to pojawieniem się kamieni na nerkach. Nie powinno się dopuszczać do nadwagi u kota, kot musi być cały czas aktywny. To my sami doprowadzamy do powstania tych chorób karmiąc kota źle zbilansowaną karmą i nie zapewniając mu aktywności (nie bawiąc się z nim tak jak byśmy się bawili z psem). Dobrym rozwiązaniem jest przejście na samą mokrą karmę z uwagi na jej duży stopień wilgotności. Karma przeznaczona dla kastratów jest tylko chwytem marketingowym.
Nie dajmy się przekonać do mitów kastracji, pamiętajmy, że jest to zabieg usunięcia kotu narządów rodnych, nie żołądka.
W przypadku kocurów kastracja pozwala uchronić je przed nowotworami jąder, przerzutami nowotworów i skrętem nasieniowodów. Zmniejsza także woń kociego moczu. Wczesna kastracja kocurów eliminuje problem znaczenia terenu moczem przez kocura, ponieważ nie zdążył nabyć on jeszcze tego nawyku. Kastrowany kocur nie czuje potrzeby ‘uciekać’ z domu ‘za kotką’. Po kastracji nie występują zachowania agresywne u kocura, spada stężenie testosteronu i chęć walki z innymi osobnikami. Zabieg kastracji w późniejszym wieku może skutkować tym, iż kocur nie oduczy się już znaczyć terenu. Jego agresja spadnie nieznacznie niż miałoby to miejsce w przypadku wczesnej kastracji.
Mitem jest twierdzenie, ze koty po zabiegu wczesnej kastracji mają zmniejszoną cewkę moczową. Absolutnie jest to nieprawdą. Kastrowane koty mają średnicę cewki moczowej taką samą jak i koty niekastrowane.
Po kastracji koty mogą stać się mniej aktywne, co może powodować odkładanie się tkanki tłuszczowej. Szczególnie tyczy się to kastracji kota w późniejszym wieku, ponieważ kastrowane kocięta absolutnie nie przejawiają mniejszej aktywności. Między innymi dlatego, zaleca się ten zabieg w wieku 13 - 14 tygodni. Kastrowane otyłe koty mają jeszcze większy problem, ponieważ poprzez spadek ich aktywności, mniej piją. Skutkuje to pojawieniem się kamieni na nerkach. Nie powinno się dopuszczać do nadwagi u kota, kot musi być cały czas aktywny. To my sami doprowadzamy do powstania tych chorób karmiąc kota źle zbilansowaną karmą i nie zapewniając mu aktywności (nie bawiąc się z nim tak jak byśmy się bawili z psem). Dobrym rozwiązaniem jest przejście na samą mokrą karmę z uwagi na jej duży stopień wilgotności. Karma przeznaczona dla kastratów jest tylko chwytem marketingowym.
Nie dajmy się przekonać do mitów kastracji, pamiętajmy, że jest to zabieg usunięcia kotu narządów rodnych, nie żołądka.
