Projekt i wykonanie: Sylwia Zagała  ::  Copyright © 2016 Royalsib*PL


Easy Fantasmagoria*PL

 

EASY FANTASMAGORIA*PL    Easy zakończyła ‘karierę’ hodowlaną w wieku 4,5 roku. Teraz jest na zasłużonej emeryturze. W 100% zasługuje na to co najlepsze. Długo zwlekaliśmy z decyzją o daniu jej nowego, kochającego domu. Była naszą pierwszą kotką hodowlaną. Zakładając hodowlę obiecałam sobie, że wszystkie koty będą miały u nas dożywotni dom. Lata doświadczeń, kilkadziesiąt wysłuchanych seminariów prowadzonych przez najlepszych behawiorystów oraz rozmowy z innymi hodowcami ukazały mi zupełnie inny obraz kociego szczęścia. Easy kastratka, zepchnięta przez inne koty nabuzowane hormonami oraz systematycznie powtarzające się stresowe zapalenie pęcherza spowodowane dominacją kotów hodowlanych sprawiło, że szczęśliwa emerytura na którą tak zasługiwała stała się niczym kara jak dla skazanego odsiadującego wyrok w więzieniu. Przytyła ponieważ zajadała stres. Easy wyglądała jakby odliczała dni i czekała aż to więzienie się skończy. ‘Przeczekiwanie”…. to częste słowa powtarzające się na seminariach o tematyce agresji i kociego behawioryzmu. Najtrudniejsza decyzja życia, ale zdecydowałam, że znajdziemy dla niej kochający dom. Na myśl przyszła mi Pani Monika, która niegdyś pytała o kotkę pohodowlaną, ale wtedy stanowczo mówiłam, nie…koty mają u nas dożywocie, nie oddam swoich przyjaciół. Pani Monika została więc szczęśliwą właścicielką kociaka Luny (córki Moonlight & Nikhila). Skontaktowałam się ponowie w sprawie Easy. To była trudna decyzja dla nas obu. Finalnie Easy odnalazła się u Pani Moniki. Przez pierwszy miesiąc pisałyśmy i dzwoniłyśmy do siebie prawie co drugi dzień. Z tygodnia na tydzień z otrzymywanych zdjęć rozpoznawałam dawną Easunie. Królową, wyluzowaną i szczęśliwą. Jej mowa ciała pokazywała, że jest tam jej dobrze.  To już nie była ta kotka, która ostatnie dwa lata u nas spędzała na przesypianiu i chowaniu się po kątach. Easy odzyskała pewność siebie, stała się odważna. Właściciele kotów potrafią rozpoznać mimikę pyszczka - wiemy kiedy kot się uśmiecha a kiedy smuci. Easy w końcu odnalazła szczęście.  Ma cały dom dla siebie i co najważniejsze ma właścicielkę dla której jest oczkiem w głowie. Relacje z Luną są na stopniu tolerancji. Nieco trudniej jest zaakceptować kotu dorosłego przedstawiciela swojego gatunku. Powtórzę się raz jeszcze, ale tak, to była najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Postąpiłam wbrew sobie. Czasem trzeba dać komuś wolność jeżeli się go naprawdę kocha - te słowa nabrały dla mnie nowego znaczenia. Koty potrafią dożyć nawet 21 lat. Czy zatrzymując kota na jego dalsze 15 lat życia w hodowli damy mu szczęście? My hodowcy musimy czasem postąpić wbrew sobie i myśleć przede wszystkim o szczęściu kota - nie swoim.